Czym jest RRSO? Czy warto z niego korzystać?

RRSO nazywamy rzeczywistą roczną stopą procentową. Jest to pewien umowny procent wyliczany dla każdej pożyczki oddzielnie, który łączy w sobie relację pomiędzy kwotą otrzymanej pożyczki, a kosztami, które trzeba ponieść aby ją spłacić.

Składowe RRSO

W skład całkowitego RRSO czyli rzeczywistego oprocentowania pożyczki/kredytu wchodzą między innymi:

  • koszty odsetek
  • opłata przygotowawcza
  • wartości przepływów finansowych
  • okres pożyczkowania
  • prowizje
  • dodatkowe opłaty

Z tego względu RRSO jest najlepszym parametrem, dzięki któremu określić można opłacalność kredytu/pożyczki. Często jednak, zamiast na RRSO, spoglądamy na raty kredytu i jego oprocentowanie – w nich jednak nie ma ukazanych wszystkich dodatkowych opłat, a RRSO pokazuje cały koszt ponoszony przez konsumenta.

słupki z %, monetyi banknoty
RRSO to dobra wskazówka pozwalająca porównać różne oferty.

Kto “wymyślił” RRSO?

Definicję RRSO podaje ustawa o kredycie konsumenckim. W ustawie tej zapisany jest także sposób obliczania RRSO i wszystkie koszty, które muszą zostać wliczone w ten procent. Dzięki spójnej ustawie regulującej ten problem, podawane RRSO na stronach parabanków i banków obliczane jest na tej samej zasadzie, a więc można je z łatowścią porównywać. Dzięki temu, wybierając dłuższy kredyt konsumencki, możemy w łatwy sposób sami wybrać najlepszą dla nas ofertę.

Dlaczego RRSO jest tak wysokie w parabankach?

Parabanki rzeczywiście charakteryzują się wysokimi kosztami pożyczek i wysokim oprocentowaniem. Jednak wyliczone RRSO nie odzwierciedla dobrze prawidłowej wartości kwoty, którą należy spłacić firmie pożyczkowej. Dzieje się tak dlatego, że firmy pożyczkowe proponują z reguły pożyczki o bardzo krótkim terminie: 7, 14 czy 30 dni. Dlatego też wskaźnik ten nie jest dobry do oceny opłacalności pożyczki w danym parabanku. Jest jednak niezwykle pomocny jeśli weźmiemy pod uwagę pobranie kredytu wieloletniego z prawdziwego banku, czy pożyczki na kilka lat.

Czy musimy sami wyliczać RRSO?

Według ustawy o kredycie konsumenckim kredytodawca jest zmuszony do podania oficjalnej wiadomości o RRSO kredytu czy pożyczki. Fakt ten dotyczy zarówno banków, jak i parabanków. Dlatego nie musimy sami tego robić, a jeśli takiej informacji nie znajdujemy przy danym produkcie mamy prawo zażądać jej podania.

Czy wierzyć jednak w obliczenia banków?

Jeśli bierzemy pod uwagę banki, wyliczanie przez niech RRSO, jest prawidłowe. Musimy jednak sprawdzać RRSO wyliczane przez parabanki i inne instytucje finansowe. Nadzór nad prawidłowym podawaniem informacji o pożyczce sprawuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Według ostatnich statystyk dotyczących kontroli w firmach pożyczkowych połowa skontrolowanych firm (15 na 30) wprowadzała swoich klientów w błąd podając nieprawdziwą wartość rzeczywistej rocznej stopy procentowej.
Co więcej, większość nieprawidłowości dotyczyła firm, które proponują tak zwaną “obsługę domową”, która tworzy gigantycznie koszty, na który narażony jest nieświadomy konsument.